Wspomnienie wakacji i I-sza odsłona Magicznego SAL-u

W taką pogodę jak teraz, bardzo tęsknie za upałami. W domu mi jeszcze nie grzeją, więc jestem chodzącym soplem lodu. Staram się dogrzewać grzejnikiem ale wiadomo ile to pobiera prądu, dlatego tylko od czasu do czasu cieszę się ciepłem.  Ale praca, która "pali" mi się w rękach mnie rozgrzewa:)

Bardzo dobrze haftuje mi się naszą wspólną pracę. U niektórych z Was już widziałam przygotowania, dobieranie kolorów, a nawet sporą część haftu! Bardzo się cieszę:)

Jeszcze zanim powklejam kilka zdjęć chciałam się Was zapytać, czy znacie może stronę, na której można zobaczyć numery "Profilo"? Bo ja znalazłam tylko jeden numer na chomiku i to jeszcze nie kompletny. A powiem szczerze, że niektóre wzory tam mi się bardzo podobają:) będę wdzięczna za każdą podpowiedź!

No to teraz przesyłam Wam odrobinę ciepła:

Więcej zdjęć niestety nie dodam, ponieważ musiałabym siedzieć przy komputerze jeszcze 3 dni bo tak wolno się ładują:(

Pokażę jeszcze tylko moją bombkę, a raczej jej początek:)

Już od dziś zaczęłam pracę i równocześnie niedługo zacznę studia podyplomowe, dlatego mogę się pojawiać tutaj rzadziej, bo nie wiem czy będę miała czas na haftowanie:( Ale mam nadzieję, że tak źle nie będzie:)

Pozdrawiam ciepło i życzę duużo słońca!!:*:*:)