niedziela, 10 czerwca 2012

Pierwszy haft...

Ze względu na ograniczoną ilość czasu przez sesję, nie wiele udaje mi się haftować... Dlatego stwierdziłam, że wstawię tutaj swój pierwszy haft, żeby później mieć odniesienie :) Aby potem haftować tylko lepiej, ładniej, dokładniej:)
Poza tym, oglądam nowe wzory, nowe gazetki Cross Sticher i TYYYYLE bym chciała wyhaftować, tyle pięknych rzeczy sobie stworzyć:D Ale na wszystko przyjdzie czas- przynajmniej mam taką nadzieję:P 


Pierwszy haft, oczywiście na poszewce!:D



A tak wyglądają postępy w kolejnej poszewce:


Byle do przodu :)

Pozdrawiam!!!

8 komentarzy:

  1. śliczny miś i super zaczątek kolejnego hafciku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten misio z kwiatuszkiem, słodko wygląda:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale śliczności- a czy ta druga przypadkiem nie bedzie kwiecista?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak będą różowe kwiaty, tylko na początek robię wszystko jednym kolorem:) Pozdrawiam!

      Usuń
  4. prześliczny ten misiaczek, aż ma się ochotę poprzytulać do niego... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny blog miło się tu bedzie mi zaglądało:) a przy okazji zapraszam do zabawy w 11 pytań http://zauroczonahaftami.blogspot.com/2012/06/zabawa-11-pytan.html pozdrwaiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. misio mnie zauroczyl,chociaz nastepny hafcik tez bedzie sliczny...z niecierpliwoscia bede czekala na kwiaty...
    dziekuje za odwiedziny...

    OdpowiedzUsuń
  7. Misio cudo, no i ta baletnica :))czekam na finał:)

    OdpowiedzUsuń