Po pierwsze w mojej łazience, są już pierwsze płytki:) Więc idziemy do przodu:P
A w czasie odcięcia od wirtualnego świata, haftowałam obrazeczki dla dzieci z hospicjum.. Jakoś nie wiem co bym teraz mogła haftować następnego. Oczywiście mam na oku kolejną poszewkę, ale muszę sobie trochę odpocząć od tego typu haftów:)
Do tego zaczęłam jeszcze pszczółkę. Wzór wzięłam ze strony DMC.
Ale jeszcze duuużo jej brakuje:)
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze!:)
Ściskam mocno i do zobaczenia nie długo:):*
Fajne hafciki, na pewno uszczęśliwią jakiegoś brzdąca :)
OdpowiedzUsuńśliczny wzorek wybrałaś, królik jest świetny!
OdpowiedzUsuńkurcze, pamiętam jak dziś, jak się cieszyłam z każdego małego drobiazgu zrobionego w mieszkaniu... dlatego wcale się nie dziwię, że "postępy łazienkowe" wprowadzają Cię w dobry nastrój :)
Ale cudne wzorki znalazłaś, królik jest bossski! A uśmiech pszczółki... Super!
OdpowiedzUsuńCo do pachnącej muliny - sama jestem ciekawa, na razie po otwarciu opakowania nic nie czuję :( Może dopiero podczas haftowania..?
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki:)
OdpowiedzUsuńpiękny króliczek ;)
OdpowiedzUsuńSłodki króliczek :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia z remontem :)
OdpowiedzUsuńA króliczek uroczy.
Śliczne hafciki i szczytny cel - pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajne hafciki!Króliś jest the best:)
OdpowiedzUsuńuśmiech dziecka wart jest każdej pracy:) Gdy wyszywałam takie kwadraciki do tego projektu bardzo miło mi się je tworzyło. To chyba dlatego, że były z przeznaczeniem dla dzieciaków:) Jest to fajna sprawa, a Twoje hafty są śliczne i na pewno się spodobają:)
OdpowiedzUsuńśliczne i taki szczytny cel!
OdpowiedzUsuńKrólik cudny, ma świetną minkę.
OdpowiedzUsuńPszczółka zapowiada się na uroczy haft.
Piękny hafcik powstaje i cel szczytny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)