Długie tygodnie przygotowań, załatwiania, kupowanie sukienek, dodatków itd a wieczór weselny minął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki... Było świetnie, na drugi dzień aż miałam zakwasy na nogach:):)
Jak będą jakieś zdjęcia, które można pokazać publicznie to się pochwalę:)
A teraz tak jak obiecałam pokażę postępy w tulipanach:
Na balkonie po długim czasie oczekiwania zakwitły mi pachnące groszki:):)
Zobaczcie jakie piękne rzeczy znalazłam na internecie:, chyba jest to zrobione z filcu prawda?
A na koniec poproszę jeszcze o adres Aleksandry Żurek na maila, bo Tiny już mam:):)
Buziaczki!:*
Cudeńka znalazłaś w internecie.Twoje tulipany,śliczne:)
OdpowiedzUsuńwspaniałości!!!!! a moje tulipany nie ruszone:( będę podziwiać u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńTulipany ślicznie rosną :) coraz piękniejsze!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne będą te tiulipany. Kolorek bardzo fajny. Jakoś mam ostatnio słabość do pomarańczowego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ale te tulipany cudnie wygladaja.... Już się nie mogę doczekac kolejnych odslon:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niebiesko:)
Ale cudne te filcusie - szczególnie te, gdzie duża wróżka tańczy z malutką.:)Tulipany coraz okazalsze.:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne te ozdoby z filcu :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Dziękuję za wizytę i komentarz u mnie. Podaję ci namiary na miejsce, w którym można kupić książki - www.zoe.decostyl.pl.
OdpowiedzUsuńozdóbki śliczne,a tulipanki pięknie rosną...
OdpowiedzUsuńPraca nad tulipanami konsekwentnie posuwa się do przodu.
OdpowiedzUsuńBardzo soczyste kolory, lubię takie, kwiaty wyjdą ślicznie :) Gratuluję z okazji ślubu, to niezapomniane chwile :)
OdpowiedzUsuńpięknie idą Ci te tulipany, ja jakoś na moje nie mogę patrzeć. nie idą mi i już...
OdpowiedzUsuń