Zdjęcia są z wczoraj czyli można by powiedzieć, że nie aktualne. Ale właśnie odłożyłam igłę... Ale straciłam cały entuzjazm bo teraz widzę, że producent się pomylił i dał mi jedną pomarańczową mulinę za dużo zamiast ciemnej czerwonej.. i teraz nie wiem co zrobić bo raczej nie dobiorę takiej samej jaka jest w tym pierwszym tulipanie... Poradźcie coś:(
W kolejce czeka już kolejny haft i jeszcze parę innych... Jedyne co to muszę sprawdzić czy mam mulinki, bo jak nie to coś znowu będę musiała kombinować bo na razie funduszy na rozrywki brak...
Przy okazji wzięłam do ręki maszynę do szycia, ale jestem załamana bo mi "nie idzie"....:( Nie wiem jak "zakończyć" szycie, żeby po 1 się popruło a po drugie, żeby nitka nie wypadała mi potem z igły... Całe życie marzyłam o tym, żeby szyć i wydawało mi się, że to nie jest taka trudna sprawa ale teraz będę doceniać Waszą ciężką pracę.
Dziękuję za to, że jesteście!:*:*:*
hmmm ciekawe jak u mnie z tą muliną, może haftuj tym pomarańczem, one są tak cudne, że będzie dobrze, może być chyba odcień pomarańczowy na tulipanie?:) ja bym się tak nie przejmowała ;)) a co do szycia to próbuj, próbuj, ja też się sama uczę i nie wiem wielu rzeczy, ale się nie poddawaj! mi też czasem nitka spada, ja już coś tam uszyję, ale widzę, że brak mi podstaw, bo nie wiem co Ci poradzić! myślę o jakimś kursie, ale właśnie jak to napisałaś kasy brak na przyjemności:)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba po prostu odłożyć na chwilę pracę i wrócić do niej za jakiś czas. A muline dobierz sama i na pewno też będzie dobrze. Żaden kwiat w naturze nie jest identyczny!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Eliszką, nie musisz mieć identycznego odcienia. Kwiat to kwiat, każdy może być inny :)
OdpowiedzUsuńDasz radę ze wszystkim. Tylko się szybko nie zniechecaj.
OdpowiedzUsuńMoja mama uczyła mnie, żeby na zakończenie szycia pojechać maszyną kawałek do tyłu i znów do przodu (mam nadzieję, ze to dość jasno zabrzmiało).;)A dziewczyny dobrze radzą jeśli chodzi o mulinę.:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny już dobrze poradziły, sama spróbuj dobrać odcień mulinki, nie musi być przecież identyczna:) a z tym szyciem to robię jak Promyk, na koniec szyję do tyłu i potem znów do przodu, inaczej nie umiem:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zyczę miłego dnia:)
Zgadzam się z koleżankami powyżej- dobierz kolor muliny sama, haft dzięki temu będzie wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńmam ten sam haft zaczełam go ale najpewniej nie skończę, więc jak potrzebujesz to napisz mi numer muliny która ci brakuje a ja wyśle ci pocztą :) pisz na mojemalerekodzielo@gmail.com
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory,a ten pomylony najlepiej samemu dobrać
OdpowiedzUsuńPiękne te tulipany, czekam na zakończenie ... Mam nadzieję, że wybrniesz z tym kolorem :)
OdpowiedzUsuńA z tym szyciem dziewczyny mają rację, na zakończenie trzeba parę razy do tyłu i przodu podjechać, mam siostrę krawcową ;)