Magia choinki...

Witajcie moje Drogie!!

Święta, święta i po świętach... Chociaż wiem, że jeśli ktoś chciał to można było sobie tak ustawić urlop, że siedzi teraz w domu aż do Trzech Króli :) 

A jak się czujecie po Świętach? Ja powiem szczerze, że ledwo się ruszam:) Jest to coś koszmarnego tak się objadać, a przecież odmówić też nie wypada:)

Ale coś co się stało magicznego w moim życiu, to zaręczyny pod żywą choinką :) W pierwszy dzień świąt :) Więc na pewno będą to niezapomniane święta :D:D

Jak na razie nie miała czasu się zabrać na kończenie moich magnolii ale zaraz zrobię sobie herbatkę i biorę się do pracy bo kolejne "dzieła" na mnie czekają:)

Dziękuję tym z Was, które już przesłały mi bombkę. Nie bójcie się, na pewno zrobię mini galerię, ale chciałabym jeszcze troszkę poczekać, może jeszcze któraś z dziewczyn dośle zdjęcie swojej pracy. Tym, którym się nie udało skończyć na czas, mam jedno zdanie do przekazania -Nie przejmujcie się!:D Mówiłam, że nie ma nacisku i haftowanie jej ma być przyjemnością a nie wyścigiem na czas! Będzie Wam pięknie zdobić dom w przyszłym roku!!:D

Życzę Wam przyjemnego leniuchowania :*:*:*