wtorek, 17 listopada 2015

Dlaczego to tak wolno idzie??

Moje kwiaty już dawno powinny być skończone, ale co chwilę coś. A to trzeba wybrać zdjęcia ze ślubu, a to nagrać płyty dla znajomych, a to przygotować nowe pomoce do pracy itd.itd. Ale dziś pokażę Wam kto najbardziej spowalnia moją pracę : ) 


Ale powiem Wam szczerze, że jak taka puszysta kulka się wspindra na mnie i się do mnie tuli to nie jestem w stanie jej nigdzie odesłać :) 


Miłego wieczoru :*

13 komentarzy:

  1. Znam to. I jeszcze do tego mruczy. Trzeba by być bez serca żeby takiej puszystej kulki nie przytulić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie można odmówić przytulenia kulce! A kwiaty .... poczekają chwilkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny kotek, ja mam pieska i wygląda to bardzo podobnie ;) ale jak takich przytulińskich nie kochać

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę Ci tej puchatej kulki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hi, hi ja mam podobnie:)
    Mam dwa pluszaki i co chwilę inny chce na kolanka:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Hehe skąd ja to znam? Mój Tygrys włazi bezceremonialnie na kolana i odsuwa wszelkie trzymane przeze mnie w ręku przedmioty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno fajny termoforek z takiego kotka :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Puszyste kulki są najukochańsze na świecie, nawet jak rozrabiają i przeszkadzają:)
    Moja Misia ,niedawno odeszła...na szczęście moja przyjaciółka Ana, ma miziaka do potulenia...z czego skrzętnie korzystam ;)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że nie tylko moja czworonożna koleżanka przeszkadza w haftowaniu, ale Twój pupilek również stara się "pomóc" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam bardzo podobnego przeszkadzacza :-) ja też inaczej planowałam zakończenie niektórych haftów ale życie jest bezlitosne... Za to jak skończysz będzie duża radość :-)

    OdpowiedzUsuń