Witajcie moje Drogie!
Dziś miałyśmy kiermasz w pracy. Moje króliczki rozeszły się w mig,dlatego po powrocie do domu musiałam doszyć jeszcze kilka, żeby rodzice mogli coś kupić :) Bardzo mnie cieszy fakt, że się tak spodobały :)
Niestety po powrocie do pracy nie mam już tyle czasu na haftowanie misiów, chociaż chciałabym je już skończyć, bo kolejna koleżanka ma termin na czerwiec i jej też chciałabym wyhaftować metryczkę ale inną niż ta :D Poza tym jeszcze wieeele innych haftów na mnie czeka, więc muszę się sprężać. :)
Lecę przygotować się do pracy! Miłego wieczoru :*:*
Króliki są świetne! Nie dziwię się, że zniknęły tak szybko. A metryczka, rośnie w oczach. Nie mogę się doczekać końca ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne króliki!
OdpowiedzUsuńJa się nie dziwię, że musiałaś doszyć króliczków ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Super króliczki, a hafcik świetny, z niecierpliwością czekam na finał
OdpowiedzUsuńNie dziwne, że króliki się w mig rozeszły :) Są naprawdę świetne :) A misie skończysz w końcu :) Będą śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są
OdpowiedzUsuńcudowne króliczki
OdpowiedzUsuńUrocze zajączki, ale jaki fajny haft!!! :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością staję się obserwatorem Twojego Bloga. Zajączki rewelacyjne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń