wtorek, 15 marca 2016

Wielkanocne króliczki cz. II i misie

Witajcie moje Drogie!

Dziś miałyśmy kiermasz w pracy. Moje króliczki rozeszły się w mig,dlatego po powrocie do domu musiałam doszyć jeszcze kilka, żeby rodzice mogli coś kupić :) Bardzo mnie cieszy fakt, że się tak spodobały :)






Niestety po powrocie do pracy nie mam już tyle czasu na haftowanie misiów, chociaż chciałabym je już skończyć, bo kolejna koleżanka ma termin na czerwiec i jej też chciałabym wyhaftować metryczkę ale inną niż ta :D Poza tym jeszcze wieeele innych haftów na mnie czeka, więc muszę się sprężać. :)





 Lecę przygotować się do pracy! Miłego wieczoru :*:*


9 komentarzy:

  1. Króliki są świetne! Nie dziwię się, że zniknęły tak szybko. A metryczka, rośnie w oczach. Nie mogę się doczekać końca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się nie dziwię, że musiałaś doszyć króliczków ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Super króliczki, a hafcik świetny, z niecierpliwością czekam na finał

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwne, że króliki się w mig rozeszły :) Są naprawdę świetne :) A misie skończysz w końcu :) Będą śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocze zajączki, ale jaki fajny haft!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z przyjemnością staję się obserwatorem Twojego Bloga. Zajączki rewelacyjne! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń