wtorek, 3 listopada 2015

A u mnie wciąż jedno i to samo...

no bo niestety nie mogę zacząć nic nowego póki nie skończę moich pięknych kwiatów :) 
Co raz bardziej mi się podobają. Uwielbiam patrzeć jak na kartkach jest coraz mniej zaznaczonych na żółto kwadracików:D

Jedyne co mnie martwi to kolor kremowej muliny, która już od trzymania kanwy w ręku zrobiła się taka.. brudna..:( i tu moje pytanie: Czy Wy pierzecie swoje hafty normalnie w pralce? Czy jak? Bo nie wyobrażam sobie co bym zrobiła jakby się zniszczył....

Pokażę Wam efekty mojej pracy z tego tygodnia... A i oczywiście od czasu zrobienia ostatniego zdjęcia, jeszcze trochę przybyło :D

Enjoy...!




















Miłego wieczoru!!! :*:*:*

P.S. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam do oglądnięcia nowości z rzeczy Misz-Masz :D

15 komentarzy:

  1. Kwiaty zapowiadają się niesamowicie, podziwiam za cierpliwość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na efekt końcowy kwiatów :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, a co do Twojego pytania, czytam sporo blogów i różnie jest z tym praniem... ale ja swoje duże prace piorę ręcznie, ciepła woda, raczej bez detergentów i jeszcze nigdy nic złego mi się nie przydarzyło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bukiet się rozrasta, kolory ma śliczne :)
    Piorę swoje hafty tylko ręcznie, w ciepłej wodzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też piorę tylko ręcznie w delikatnym mydle:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Haft coraz wyraźniejszy, pięknieje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podobają kolory na tym hafcie, a przybywa i przybywa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda na to, że haft będzie piękny!
    Co do prania, ja piorę ręcznie w ciepłej wodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kwiaty u Ciebie kwitną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jedno i to samo ale wciąż pięknie i do przodu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gama kolorystyczna bardzo mi się podoba...

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne kolory ;) Podobnie jak poprzedniczki, piorę swoje hafty ręcznie, w ciepłej wodzie z odrobiną proszku do prania albo innego delikatnego środka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja piorę ręcznie w delikatnym płynie, ale przybrudzoną mulinę chyba bym wymieniła, piękny haft:)

    OdpowiedzUsuń